Komentarze: 1
Zaczne od tego że zupełnie nie wiem po jakiego grzyba pisze te notke ...?... czuje taka potrzebe poprostu bo ostatnio nic nie pisałam... nie miałam czasu i bardzo sie z tego ciesze. bo wole ganiac z jednego miejsca na drugie niz sie kisic w domQ. Rowerki, spacerki, las i wogole. Nawet czasu na neta nie mam za bardzo... co sie ostatnio działo ? duzo...hmmm... powiem tyle ze nauczylam sie wreszcie puszczac kaczki na wodzie tzn. darek mnie nauczył, trafiłam na bagna gdzie sie Tycia prawie skompała, i wogole nawet nie wiem dokładnie jak..ale mija mi czas. Nie wiem co ja takiego robie...hmmm..nic w sumie szczegolnego ale spedzam ten zcas ze znajomymi i miło mija...:). jesli chodzi o to co jest w srodQ to jestem raczej happy ale...no wlasnie jest jedno ale... ale nie pisze tu na blogu tego bo czytajom to rozne osoby...hmmm.... powiem tylko tyle ze jestem w...rozterce? hehe. Ale ja słow uzywam. Sama nie wiem co mam o tym myslec, jak mam to traktowac. W sumie to zawsze powinno sie kierowac sercem, ale tutaj rozum ma niestety wiecej do powiedzenia. hmm... a moze nie ma... jejQ po co ja to wogole pisze ? nawet nie wiecie o co chodzi...jaaaaa.....ale ze mnie Qpa :P heheh oddaje sie w rece losowi. :) Co ma być to bedzie. A tutaj wam dam kawałek teksta takiej fajnej piosenki która mi sie kojarzy...
There're no words to say
No words to convey
This feeling inside I have for you
Deep in my heart
Safe from the guards
of intellect and reason
Leaving me at loss
for words express my feelings
deep in my heart
Look at me losing control
Thinking I had a hold
But with feelings this strong
I'm no longer the master
of my emotions.