Komentarze: 5
No więc wczoraj polazłam na procesje w superextra sexi butkach i było by wszystko dobrze gdyby mnie nie optarły ;/. No ale wieczorkiem przekłułam sobie te dwa bomble co mi wyskoczyły i posmarowałam cerwone miejsca kremem. Jka przylazłam z tej procesji to obiadka zjadłam i pojechałam sobie na rowerQ z dedim siem przejechac. Najpierw nad taki staw gdzie sobie łabedzie pływały ze swoimi małymi, ale jak ja juz siem zbliżałam to uciekły w kszoki :P (ciekawe dlaczego ????) hehehe. Ale musiałąm stamtad uciekac bo sie na mnie ważka krzywo patrzyła :O. Potem po wsiach i zadupiach ,a później zowu stawy ale na szydłowcu. tam jakiś żul sie zakładał z innymi żulami że on jest superpływak i przepłynie cały ten staw. A potem zdjął koszule, zmoczył sobie tors i... i Qrde zapalił se papierosa. No to pojechaliśmy dalej. I nas deszczyk złapał więc sprintem do domQ. :P Noi na gg. Ale tam ela sie żali że gwałci jom wujek zmoooła, no więc trzeba pomóc biednej dziefffcynce. Była sama na chacie i grałysmy w jakieś wyścigi na kompie, ale że ja jestam nerwowa to to jak mi sie autko do góry przewracało to wyklinać zaczęłam na tom gupiom gre i NIe ! Nie moge w takie gry grać. Jeszcze jej Qrde klawiature zepsuje. NIE !!! No więc Ela grała na gitarce i se spiewałysmy śpiewałyśmy. hehehe. A dziś rankiem polazłam z Agatą na sklepy szukac dla niej sukienki na komersa. Ale dupa. Na osiedlu nic. No to zjadłam tosta, napiłam sie oranżady i dalej w miasto. Jedna jej sie spodobała w koncu na starófffce , ale była za droga 90 zeta. A potem zbłądziłyśmy na zadupiach Mielca i zrobiłyśmy fajne kółeczko :P Byłam taka zmeczona ale pocieszałam sie tym ze troche kaloryji spale przed komersem :P Miałam dość ! Wróciłysmy. Wlazłam do domQ. A tu kartka !!! Jak mnie nie było mój brat telephona odebrał i sie okazało ze Daria jest w szpitalu !!!!! Mój kofffany lew, moja mała żabusia , mój darek, smarek, śpik jeden koffany. OOOO. Noi zjem cos i o 4 mykam do niej. Ufff... Ale ze mnie zaganiana kobieta. Ale lepsze to niż kiszenie ogóra w domQ i klepanie zmoooły. hehe. papapa !!!