wrz 09 2004

new school :p


Komentarze: 6
          

hey! Ostatnio nie miałam neta wiec nie pisałam i nie komentowałam. Juz troche poznałam mojom nowom szkołe wiec moge juz cos o niej powiedziec. Oczywiscie nie probuje jej nawet porownac do mojego gimnazjum bo 4 GIM w Mielcu jest po prostu the best!!! heh. No ale przejedzmy do rzeczy. Jak sobie radze? Probuje sie zaklimatyzowac. Wrypałam sie do gazetki szkolnej, narazie bede tam rysowac jakies obrazeczki, pozniej jak juz sie rozkrece to przyjdzie czas na jakies artykuliki i te inne tegesy. Szkoda tylko ze wiekszosc rzeczy jest mocno cenzurowana, a przeciez kazdy powinien pisac to co mysli, a chyba kazdy tez ma swoje granice wiec...no :) .Poza tym ... ? nauczycieli mamy roznych. Jedni super inni szkoda gadac. Moja grupa (klasa podzielona na grupy) jest spoko, fajne dziewczyny, zero chlopakoff, ale lepsze nic niz cfffaniaki. Poza tym czas mi sie niemiłosiernie dłuzy tam, p0o szkole nie mam za duzo czasu. gdybym teraz dostała chodz tydzien wakacji to doskonale bym go wykorzystała i na pewno bym sie nie nudziła, o nie! I wiecie co? Jeszcze chyba nigdy nie czekałam tak na swienta :p heh. Poza tym szkoła = stres, przez co cały czas jestem głodna! Zapisałam sie jeszcze do kólka teatralnego tyle że koscielnego. noi na lekcje z anglika bo chodze do  jezykowej klasy a jak facet test zrobił to jestem w grupie słabszej :/  a tam! I tak sie dobrze ucze :) Szkoła to nie wszystko :) nie wiem jak ja na to wszystko czas znajde! jejQ, ja ju znie wyrabiam...ehhh...moze jakos to bedzie.O! I w szkole poznaje teraz pełno nowych ludzi! dzis na przyklad na wfie mielismy lekcje łonczone z jakoms innom klasom i juz nowe znajomosci. heh. A najbardziej mi sie chcialo smiac jak gosc wymyslił takom fajnom zabawe. jedna osoba goni wszystkich po całej sali gimnazstycznej, jak kogos dotknie to tamta osoba łapie go za reke i razem biegnom by łapac innych, a potem w trojke, czworke,piatke az wszyscy zostanom złapani :P. zawsze łapia osoby z koncow łancuszka. Mnie jakis koles dopadł długowłosy i sie drze"jest! złapałem! złapałem jom! " a ja sie smieje "noi co mam teraz robic" a ten "biegniemy łapac innych" noi złapalismy sie wszyscy za rapska i biegalismy łapac innych heh. eeeee. jak sie to tak opowiada to to nie jest takie excytujace.... Qrcze no! To trzeba przezyc, smiałam jak nie wiem. Noi nowych ludzi poznałam :)

jejQ ale psyhiczna ta notka........  nie am o czym pisac narazie to takie puierdoły tu szczelam. Jak sie wQrze to usune jom z tad, narazie niech se siedzi :p. Dobra, mykam komentowac, papapapa :)

***mysi@*** : :
aniolll90
14 września 2004, 13:11
No ja nie wiem naprawde czego Ty chcesz od tej notki :) Wcale fajna jest :D Zresztą jak i reszta Twoich notek :P Ja wiem to że jak sie opisuje coś to to nie brzmi tak extra jakie jest :P Ale najwazniejsze ze Ty wiesz :D hehe a ja sobie to wyobrażam :) Nio więc zyczem Ci zebys dała sobie rade z tym wszystkim :D:D
12 września 2004, 19:36
Twoja notka wcale nie jest psychiczna:P Ja zam świetnie tą zabawę u nas ona siem nazywa berek lawina Hehe i bawimy siem w to prawie na każdej lekcji:PP PozdrOoOfka:*:*
11 września 2004, 23:24
Nie martw sie... trzeba odstresowac sie po szkole. Jak widze tak samo ja jak i ty nie wiesz co o szkole myslec. Czy sie tam podoba czy nie? Ja mysle ze troche czasu minie i zobzcze plusy i minusy klasyy... i kilka sprawdzianow pokaze czyy ja lubie danego nauczyyciela czyy nie. Najgorsze jest czekanie. I konsekwencje nielubienia. Ale wszytsko trzeba przezc.... i najpiekniejsze rzeczy zapamietywac
10 września 2004, 20:44
hej! znam ta zabawe! tez niekiedy nam facet robi na w-f takie rozne zabawy w tym tą zebysmy sie obudzily jak on to mówi ;) fajne ze sie gdzies wkrecilas. ja sie wole takich rzeczy nie podejmowac pozniej i tak nie mam czasu albo mi zapal przechodzi :P no ale to zawsze jakies urozmaicenie ;) i jak sie lubi no to czemu nie. racja szkola to nie wszystko :] tak 3mać. pozdro :*
*linka*
10 września 2004, 12:32
Notka wcale nie jest psychiczna :). Wiadomo, że ta szkoła nie wyda Ci się zbyt prędko (o ile w ogóle) równie fajna, co gimnazjum. Ale z czasem kiedy się przyzwyczaisz i poznasz lepiej nauczycieli i kolegów może sie okazać, że będzie całkiem fajnie :). No, no, aktywnie zamierzasz spędzić ten rok szkolny, jak widzę... Gazetka szkolna, kółko teatralne, zajęcia z angielskiego... Całkiem nieźle :). Masz rację, że szkoła to nie wszystko i nie trzeba być we wszystkim najlepszym :). Jak tak dlaej pójdzie, to będziesz znała już każdego ze swojej szkoły ;). A ta zabawa na wfie musiała dostarczyć Wam naprawdę wiele okazji do śmiechu :). Wyobrażam sobie, jak sympatycznie i wesoło było :). Trzymaj się, Mysiu :*.
09 września 2004, 17:14
dobrze że jest przynajmniej jaka$ notka i nie jest wcale psychiczna !

Dodaj komentarz