Najnowsze wpisy, strona 8


cze 27 2004 Biore sie za siebie !!!
Komentarze: 7

Dosc użalania sie. Przeciez oni nie umarli ! Żyja i sie majom bardzo dobrze bo zaczeły sie wakacje ! Z moimi kofffanymi Qpami sie spotykam a z innymi moge pogadac chocby na gg. A zreszta w poniedziałek zdjecia odbiore i bede happy. Kofffam was i juz za wami tesknie ale czeba sie cieszyc wakacjami ! Wprawdzie nigdzie nie jade na kolonie...buuu.. ale za to pojade do Qzynek, one do mnie i mam zamiar ten czas spedzic jakos fajnie. Normalnie biore sie za siebie. Musze poprawic swojom kondycje. Wprawdzie nie jestem gruba ani szkieletem tez mnie nie nazywajom  ale  musze sobie miensnie wzmocnic, brzuszek wyksztalcic na plaski i wogole teges :P  No wiec  oto moj plan na wakacje :

1. nie żałowac sobie jedzenia, wszystko dozwolone: lody, słodycze, czekoladaaaaa..::p (mniam) wszystko  !

2. Ale  zabronione obzeranie sie do nieprzytomnosci i klepanie sie caly dzien po  wacorQ siegajonc po kolejnom  pake chipsófff

3. Ostatnim posiłek nie mniej niz 2 godziny przed spaniem

4. duuuużo H2O.

5. rowerek rulezzzz  !!!  Ave piesze  wycieczki, bieganie po lasQ, niech żyje BASEN , w porywach piknik , ognisko i grillek.  Precz z autobusami, ruch, ruch i jeszcze raz ruch.

6. Przebywanie na suonQ, opalenizna górom !

7.  zabronione siedzenie w domQ i kiszenie ogóra przed tv w którym lecom same powtórki powtórek , które oglondam po raz setny oraz reklamy, reklamy, obrady sejmu, znofff raklamy ....bleeee... PRECZ !

8. ...no dobra dopuszczalny komp :P

9. Usmiech ! Najlepiej by sie bylo zakochac. Zakochani  zawsze ladniej wyglondajom ,no ale to juz wiekszy problem... hmmm... no to  chociaz niech bedzie optymizm !!! :)

10. LUDZIE ! jesli jest fajna ekipa to wszystko jest fajne. Tak wiec caly czas spedzac z ludzmi, cieszyc kiche, brechtac, robic przypaly, fikac, hulac. HAPPY !!!!!!!! 

 

***mysi@*** : :
cze 25 2004 To juz jest koniec...
Komentarze: 7

Noi stało sie ! Koniec roQ. I możecie mnie uważac za dziwnom ale wcale sie tak bardzio nie ciesze. w sumie to już od czerwca sie nic nie uczyłam :P   wiec w tych sprawach sie nic nie zmieni. Ale ludzie... wspaniali ludzie... nie powróca juz...:(.  nawet sobie nie wyobrażacie jaka była nasza klasa. KLASA GWIAZD. :(. Wszyscy na koniec robili sobie zdjecia. to był wprost szał. wszyscy sie sciskali, przytulali, jedni sie smiali, inni płakali. Było super. Wydrowej (wychowawczyni) głos sie w pewnym momencie załamał. Ludzie nagle stali sie sobie tak bliscy..... :) A potem przyniesli lody i batony. :P. (papu) potem z moimi dzieffcynkami z paki polazłysmy na pizze na osiedle. na chwile butki zdjełam - kierunek FRATELLA. Wielka mega pizzunia, podana przez przystojniaczka, mmm... super. później everybody na lody włoskie (mmmm) szaleństwo ! .....w domQ.... Do Dariii... własnie telephona odebrałam ze ide na festyn (hehehe) no to mykam. papapa  :*

***mysi@*** : :
cze 23 2004 Truskawkowo ... :P
Komentarze: 9

heyeczka ! Dzis  dzionek zaczal sie przyjemnie. polazłam do schoola dopiero na 9 i bytłam tam tylko na chwile by pozbyc sie ksiażek :). Potem ruszyłam w trase z Agata. Chwilke łaziłysmy do sklepach a potem ruszyłysmyw  nieznane zadupia by sie opalic. polazłysmyz a  hotel jubilat i tam jakis koles skierował nas w pole. pozbierałysmy sobie kfffiatuszki i wylazłysmy na jakiejs  wiosce. To chyba był dalej Mielec ale szkoda gadac :P Łazimy, lookamy a tam STREFA. To mykamy tam i juz obieramy kierunek dom. Mykamy do siebie. Potem obiadek i przyłazi po mnie Tycia. Kierunek MONIA. Ruszamy w rejsa, oczywiscie przez łonki bo krocej ;P. U niej loooozik. Siedzimy jak ksiezniczki w suonQ,  popijamy wodom z soczkiem ( mniammmm...) paluszki , pierduszki, pogaduszki, hihy, smihy. Spox. Napad na ogródek. Zapuszczamy sie w truskawki. yeee !!!  potem przezutka na czeresnie yeeee !!!. Monia  znika  w domQ.  ja z Tyciom robimy na trafffce  gwiazdy ( ułomne gwiazdy ) i fikołki. Monia  kom bek. :O.  Przed nami koktajl truskawkowy z kawałkami owocófff i smietankom :P i placek ( oł boy ! ) wyżerka :P Opadamy na krzesła. DOSC ! mykamy do domQ. papa Monia ! papa :* Wracam na chate. Jestem słidi burok. na twarzy nawet nie ale na ramionach i dekolcie :P  YEEE !!!  Dzis dzien ojca ! Nie zapomnijcie dac laurek :P heheh CMOQ. :*

To juz koniec roQ wiec kce podzienkowac wszystkim z a wszystkoa szcegolnie (Agacie) za to że jest taki byk niestateczny i zakrecony, za wszystkie jajca jakie sobie robilysmy i wogole za to ze jest :* --- (Kasi) Za to ze jest taka bafffkowa dziewczyna i choc wkurza mnie czasami bo lubi byc wladcza to jest spoko, bo ja tez lubie byc wladcza i sie rozumiemy :* (tyci) bo taki z niej zakret ze ja nie moge i łazi ze mnom wszedzie, lumpi sie i fika fikolki na traffce (Eli) za to ze tez ze mnom lazi, za to ze jest taki fajny hippisek i wogole za to ze mozna z niom do wszystkich isc, porobic fikolki na sniegu, posmiac, pospiewac jak gra na gitarce (dariii) za to ze mozemy z niej zalewac tak fajnie i za to ze jest taka mala i taka smieszna i wogole ze taka smieszna jest (gwiazdom): (ziebie) bo robił bafffki na lekcjach i byla bafffka (marice) bo zawsze palnela cos smiesznego (longerowi) bo tylko on rozumie ze nie mozna sobie spodni Qpic w tym miescie :P (chlebakowi) bo daje sie tak wykorzystywac i takie posluszne dziecko jest hehehe (benkowi) za to ze ma tom szope i jest kolejnym obiektem do pozalewania hehehe (nowakowi) bo zachowuje sie jak małpa i mozna posmiac z jego bananowego zachowania (masta) za to ze byl taki masta materialista i gupieje na starosc (mis) bo taki mis smieszny byl, zboczony ale fajny i wogole taki olewajoncy :P (mackowi) bo taki fajny włochacz z niego i mozna z nim pogadac o pierdołach AAAAAAA!!!! Bedzie mi was brakowało jak pójde do liceum. mam nadzieje ze chociaz z niektorymi z was trafie w to s amo miejsce buziaczki *** Ponadto w szystkim którzy odwiedzajom mojego bloga wielkie THX szczegolnie : Eli, marysce, kamili, aniolll90 , koza, i-nn-a, ***aga***, anulka86, KoCiCa, aga_kwiatek i @lll :*
!NOTKI!

***mysi@*** : :
cze 22 2004 Ja sie boje siebie !!!!!!
Komentarze: 3

Dzis byłam w schoolu. w sumie to cały czasik albo gralismy w statki, albo w karty, albo w państwa miasta. Ja oczywiscie wzielam sobie jeszcze aparacik i szczelałam foteczki z ludzikami. W koncu niedługo sie rozstaniemy... buuu... no ale nie o tym miałam pisac. No wiec na MOSiR juz nie pojechalam na wfa bo mi sie nie kciało. polazłysmy do florka oglondac kasete z urodzin . NIE !!! Byłam centralnie w szoku. Ja tak wyglondam ? Ja sie tak zachowuje ? Nie ! To nie ja !!! tamta dziewczyna co prawda była do mnie podobna, ale jednak troche inna. poza tym jej mimika twarzy była inna niz moja ! ja sie tak nie zachowuje ! Ona  była chyba pijana ! I jeszcze ten głos. Nie! To napewno nie był mój głos... :P  Jednym słowem dowiedzialam sie o sobie wielu rzeczy. Tym bardziej ze nie wiedzielismy ze w pokoju znajduje sie kamera, wiec zachowywalismy sie  naturalnie. To była naprawde dobra lekcja. Mogłam spojrzec na siebie z zupełnie innej perspektywy. hehehe.

***mysi@*** : :
cze 21 2004 Początek końca ... i historyjka... :P
Komentarze: 5

Dzis jestem wesoła. poprostu happy. jest spox. Tylko dreczy mnie jedno. koncze 3 klase. Juz tylko tydzień z mojom klasom. Ostatni tydzien... W sumie nasza klasa nie była jednościom, mozna bylo wyroznic poszczegolne grupki, ale jesli chodzi o przypaly to wszyscy jestesmy niezle ziolka. jak to dzis swierdzila babka od polaka jestesmy wystepowom klasom. I to prawda. Organizujemy rozne apele, wystepujemy na scenie, bawimy, smiejemy, tak zwana klasa GWIAZD z pania WYDRo na czele. w sumie to wszyscy jakos fikajom na swoj sposob, wspieramy sie, jest dobrze. teraz moge tylko marzyc o takiej klasie w liceum. Ej  bedzie  mi  brakowac  tej  klasy. moze  teraz  jeszcze tak  tego  nie odczuwam , ale  jak   mi  sie  trafi  jakas  taka  przyzwoita  klasa  to....ehh...  jeszcze  zatęsknie  za  klekaniem chopaków  przed  paniom rz,  tekstami wydrowej,  dyskotekami połonczonymi z meskim striptizem, przypałami i wogole. Nie kce by to sie skonczyło ! Nie kce ! Nieeee !!! :(  <łka designtimesp=2628>   :(...

A tak  poza  tym to ten tydzien jest loozem. wiec na lekcji bawiliśmy sie w słówka. np. ananas-smar-rura-alkoholik-kupa-agat-tuba itd...  Noi z tych słów, kazda z nas wybierała te słowka które napisała . i ze slowek ukladalysmy sobie historyjki . No wiec moja jest taka :

Szedł sobie pewnien burak droga i zobaczył na drodze ananasa.  Burak ten miał wielki tupet i zrobił sobie z tego ananasa abażur. Tak bardzo mu sie spodobał, że poszedł oblewac go razem z yetim alkoholikiem. Włonczyli yo muze i mieli daleko w dupie nacjonalistyczne poglondy. tak sie spili że yeti na krajalnicy odkroił sobie noge.  Burak poszedł na łonke by pochowac konczyne yetiego. tam napadł go zboczeniec. Nie mówiac nic  wepchał mu kupe w dupe i amen.. tymczasem yeti poszedł zrobic xero swojego testamentu. Bał sie ze przez brak konczyny umrze. kciał wyjsc przez okno, wystawił jednom konczyne ale ktos go zaatakował i brutalnie zgwałcił jego miazge w kszaku agrestu.  Jego zmutowane szczatkiwysłano do Iraku, gdzie jakiś anonimowy szaleniec, naukowiec, zainspirował sie zgwałconym ciałem yetiego. Z jego doswiadczen powstał embrion, ktorego wytrzepał na wzór eminema. Powstały embrion był cpunem i wyglondał ochydnie. Doktorek postanowił ze nie bedzie miał wiecej dzieci. postawił na antykoncepcje.

P.S Co złe to nie ja.... :P

***mysi@*** : :