sie 28 2004

Hmmm... aha...yeee.... :-/


Komentarze: 4
     

Od czego by tu zaczac? moze lepiej pojade po ogołach bo znowu sie notka wydłuzy i komu sie bedzie chciało ja czytac? No wiec wczoraj (piatek) bylam razem z moimi Qpami kofffanymi w kinie na filmiQ "dziewczyna z perła" ogolnie był nawet fajny, tylko zakonczył sie tak niespodziewanie i zostawił we mnie taki niedosyt. Myslałam ze tam jakis romans  sie rozwinie serialny a tu tylko tyle. No ale i tak był fajny :)  po filmiQ siedziałysmy sobie przed domem kultury i jakos tak mi sie smiac kciało , czasami mnie tak najdzie i ze wszystkiego sie smiałam, no ale grunt to dobry humor (lol). Dzisiaj była super pogoda ale ja sie w domu kisic musiałam bo dostałam specjalne zlecenie - zupe ugotowac, wysprzatac haupe i rachunek zapłacic :/. Ale ja sie odegram jeszcze! Jutro ma byc jeszcze cieplej niz dzisiaj wiec sie na basen wybieram. wiem ze pogoda nie jest idealna ale ja jeszcze na basenie w tym roQ nie byłam !!! Mam to gdzies! ide i koniec !!! Grunt to bunt !   Popołudniu tak koło 5 przylazła po mnie Karola i polazłysmy na festyn na dni Mielca. Po drodze oczywiscie zaliczyłysmy sobie po wtopie. Pierwsza ja byłam bo jakby mogło byc inaczej. stoimy na deptaQ, gadamy z kolega, nagle jakis przystojniaczek jedzie rowerkiem, ja lookam na niego, on na mnie, ja wzroka nie spuszczam ( !!!! zazwyczaj spuszczam = zawsze? prawie? ) i spoko, ledwo przejechał a ja Darie łokciem tracam " Ej ładny byk nie? " a koles odwraca sie i gleba :O.  a ja (sciana) i smiejemy. Potem jeszcze Daria kucneła i powiedziała " ALE  JAJA" aQrat jak jakis koles przechodził koło niej ( bez skojarzen prosze ) ale tak to jakoś wyszło... (hahaha) no dobra, niewazne. Doszłysmy na miejsce, pokreciłysmy sie w kołko i wyszłysmy. polazłysmy na placa AK, pogadałysmy sobie, pozrzedziły, przeszłysmy na ławki koło deptaka, Qpiłysmy ciacha, chipsy a Daria marsa i wyrzera. A co? Jeszcze troche ponarzekałysmy sobie jak to nam sie nic nie kce i jaka zmoola jest i do domQ wrociłysmy :)

***mysi@*** : :
aniolll90
29 sierpnia 2004, 19:55
Troche szkoda ze musiałas w domku siedziec no ale ciesz sie ze ten dzien minął :P hehehehe ale siem usmiałam z tym bykiem i jajami :P hehehhe niezle to wyszło :D:D u nas tez czasem takie historyjki som :P:D
29 sierpnia 2004, 17:06
Tak, ty jakies dziecko wtop jestes i obicachow :P:P.. hehe eh to dari Ale jaja :D:D Pa byQ :*. a poza tym to ja tkapatrze a ty tyle tych notek tutaj, :O.. masakra, nienadazam juz z czytaniem tego:P
28 sierpnia 2004, 22:11
heheh niezle historie z tymi kolesiami:P:P..Tez w tym roku jeszcze nie bylam na basenie:/..trzeba by bylo to zmienic;]...Moze(a raczej napewno)jestem zacofana ale nawet nie slyszalam o tym filmie an ktorym bylas w kinie..ech..ja zawsze musze byc z czyms do tylu:[..papatki:)
28 sierpnia 2004, 21:34
Heh Ty to masz ciekawie:P Ja dzisiaj pół dnia latałam za jakims głupim strojem do wf:/ Heh pozdrOoOfKa:*:* A tak wogóle to wróciłam na blogi.pl:))

Dodaj komentarz