mysi

Wczoraj bylam na disco. Było mi naprawde potrzebne bo nauki mam w ciul a musze sie kiedys rozerwac. Noi musze przyznac ze bylo spoko, tak jak ostatnio leciala techniawa prawie przez caly czas, ale dla chwili kiedy puscili System of a Down - Chop Suey  warto zyc !!! se se se. I nogi mnie nawet nie bola mimo ze szalalam w glanach. Tylko kark ... od czepania łebem ... ahrrr... ale byla baffka z ciubaskiem !!! :) Nikoret - kolega z ktorym chodzilam 3 lata do gimnazjum, jedyna osoba z ktora nie gadalam normalnie i to nie dlatego ze go nie lubilam, tylko on byl taki cichy i sztywny :P A tu na disco przyszedl nawalony i do wszystkich sie usmiecha, do mnie cos fika, ja go splawiam, moja przyjaciolke tez cos se kcial macac, ale potem  sie przerzucil na jednom z blizniaczek :P ale dejw... no koment  :D . Ale tak to spoko, wyszalałam sie, mogłabym tak jeszcze i jeszcze, nie zmeczylam sie za bardzo ....aaaa.... SPOX . Noi tak jakos wyszlo ze jak wrocilam to pierwsze co zrobiłam to pod prysznic, potem sie rzuciłam na zarcie, wypiłam tablety (cos mi gardełko szwankuje) noi mi sie tak strasznie uczyc nie chcialo ... :P hehehe. Noi  przeczytałam tylko i poszłam spac, a spr.od poczatku roku z anglika :/ noi wiecie co? I spoko ! Nie był nawet taki trudny. ale ciii... NIE mow hop zanim nie podskoczysz ! DUPA, koniec o szkole, nie bedzie mi tu noty zatruwac. hehe. A teraz sobie klimat robie ... muzy słycham i faza ...:) ... Yeaaaah !!!

Ej musze teraz noty szczelac bo nie zawsze sie zdarza tak ze człowiek jest naprawde szczesliwy :) a ja teraz jestem. sama siebie nie rozumiem poprostu ... mam zagrozenie z fizyki (w sumie jak 1/3 naszej klasy :P ) , uczyc sie nie moge bo mi sie nie kce, nie mam mena , powodoff jakis szczegolnych do radosci niby tez ... a jednak !!! JESTEM HAPPY !!! To jest cudowne uczucie i takie prawdziwe, jak to mozliwe, o jaaa... LOL :D . Dzis polazłysmy z dziewczynami do lasu i sobie zdjecia robiłysmy, kocham naturke :) kocham wogole teraz cały swiat ! HEhehe. A potem na cmentarz :] , nie no spokojnie ... tak poprostu, bo Tycia miała takom potrzebe, zapaliłysmy wkłada na jednym jakims grobie opuszczonym i sie troche pomodliłysmy takie masty w glanach  yeeeah... tzn, Agata glanoff nie nosi, jak juz to kozaczki na szpilce, ale to jest wlasnie najlepsze ze kazda z nas jest inna a i tak sie lubimy :) , a ja jaka jestem ? sama nie wiem ... wlasnie tak sie dzis zastanawiałysmy i ja i Tycia stwierdziłysmy ze nie mamy jakiegos okreslonego stylu. Najbardziej lubie ubierac sie na luzie tzn.na sportowo, ale ostatnio kreci mnie mrok :) i to jest dziwne, bo im mam w sobie wiecej poweru i radosci tym bardziej lubie MASTA STYL yeeeah :) , ale tak ogolnie rzecz biorac to jakos szczegolnie sie nie wyrozniam, ubieram sie raczej normalnie, nie mam swojego okreslonego stylu , taka normalna dziewczyna ... I wiecie co?coraz bardziej zaczynam sie akceptowac. Im bardziej radocha napełnia mi serducho, tym mniej zwracam uwage na swoj wyglad, na wyglad innych, ciesze sie wartosciami duchowymi, usmiechem, jakims gestem, słowem :) O matko ! Ale filozofia zyciowa , hehe. Ale tak super sie o tym pisze bo to jest takie cudowne... :) To chyba przez tom GRUPE TEATRALNA i tych pełnych usmiechu ludzi :) Ej normalnie spoko jest. Jeden koles stuknol mnie glanem w mojego glana i sie dosiadl i zaczol ze mnom gadac, inny znowu gral na gitarze i jak spiewalam to sie do mnie usmiechnol i tak mi sie fajnie milutko zrobilo, inny znowu od razu podszedl i gadal se z nami ... spoko ... Bede  chodzic jeszcze na zwykła GRUPE , z Agata i Tycia i Karola :) JAk sie ciesze :) KOCHAM WAS !!! ahhh... zaraz zapuszczam muze i szaleje po calym pokoju, yeeeah !!! Musze sie cieszyc tym co mi teraz w duszy gra bo chwile som ulotne i jutro buda i sie jeszcze załamie ( ja tak mam ... raz szczesliwa, raz takom mam zmoole ze glowa mała :/ ) Noi sie ciesze, jest  gites. KOCHAm WAS !  a to motylek dla was ... }I{ ... hihihi ... :) ... aaaaah ... :) ... jak pieknie jest zyc !!!

Wiem ze nie pisze ... sorry ... ale czasu naprawde brak ... a nie wiem sama o czym pisac ... juz nie amm takiej  weny jak kiedys ... :)  Ale  fajnie jest. W szkole tak raz  lepiej , raz  gorzej , ale szkola to nie całe zycie !!! Dzis własnie mailam wystep WYPOMINKI NARODOWE ... nuda jak byk ale proby były spoko. poznałam nowych ludzi ... bardzo fajnych ludzi ... wiekszosc jest przyjaznie nastawiona, wesola , spoko poprostu ... noi jest  klimat bo spiewamy sobie przy dzwiekach gitarki ... kocham to !!! Chcialabym jeszcze na tom GRUPE chodzic bo sie ludzi fajnych poznaje i wogole jest taki klimacik ze AAAA :) ...  ale i tak jest spoko. W sprawach sercowych nic ... zreszta jak zwykle ... buuu ... ale aj sie nie łamie. Czekam ... :) ... a tak poza tym to nie wiem czemu ale wewnetrznie mnie radosc rozpiera ... kce  spiewac ... kce zasiasc przy jakims ognichu razem z ludzikami ... nich tos złapie gitarke i fika ... spiewanko ... tance ... ahhh...  JA KCE !!!!!!!!! KOCHAM WAS !!! KOCHAM ŻYCIE !!! AAAAAA !!!!!!  ......    :)   .....